PORZĄDNE forum dla porządnych ludzi ze Śląska

burol cukrowy

Okultyzm z czym wam się to kojarzy? Brzmi groźnie, złowieszczo czy tajemniczo? Occult - coś tajemniczego, ukrytego, niedostępnego dla profanów. Obejmuje swym pojęciem nie tylko szeroko pojmowaną magię ale i gnozę, tajemne misteria, ceremnie, rytuały. Obecnie możemy zaobserwować wzrost zaintereowania tą dziedziną życia a ściślej nawet - nauki.

Powstają w Polsce różne społeczności chaotów onanizujących się przed sigiliami, klany wiccan czczących w lasach Boginę Ziemie. Istnieją zakony magiczne szerzące prawo nowego eonu - Thelemę. Niektóre przypominają mi zbiorową paranoję, jak kainci twierdzący że są potomkami rasy wampirów Very Happy

(Nie wiedziałem że gry RPG tak ryją beret).

Ciekawe co przyciąga tych ludzi. Tania sensacja? Ucieczka od rzeczywistośći? A może jest to po prostu zgraja ekscentryków nie mających co zrobić z czasem. Moje zainteresowanie było wynikiem słabości charakteru...

Jaki jest wasz stosunek do tego tematu, wierzycie w nią? Czy są to jedynie czyste mrzonki. Czy w dziciństwie nie próbowaliście wywołać ducha dla zabawy? O zgrozo gorzej Demona!! Każdy słyszał o astrologii i napewno widział karty tarota. Więc jakiś stosunek musicie do tego mieć.

Może przeplatają się w waszym życiu wątki magiczne, ale nie potraficie ich dostrzec. Zachecam do gorącej dyskusji. Wymiany poglądów, wiedzy, pytań, doświadczenia... Nie wstydzcie się i nieograniczajacie, przecież jest to jeden z aspektów naszej egzystencji.

Chelsea

Jestem zimną racjonalistką w tych sprawach i nie wierzę w duchy i demony.. nie wierzę w nic co nie jest udowodnione naukowo.. ducha też nie wywoływałam bo nigdy nie odczuwałam potrzeby ;]

burol cukrowy

I tu popełniasz błąd. A kto ci powiedział, że magia to nie nauka. Zbyt generalizujesz i opierasz się na przesłankach.

np:
Magia Chaosu - teoria linearnego paradygmatu chaosu, fizyka kwantowa, psychologia Junga, a jednak jakieś podstawy się znalazły Very Happy

.

zielarstwo, filozofia, sport (w zdrowym ciele zdrowy duch Smile

) też można podciągnąc pod to.

Magia opiera się na wiedzy zbieranej od początków cywilizacji. Nie jest irracionalna. Ma ogromne podstawy naukowe.

Jako racionalistka z domu ateistyczno-agnostycznego Smile

wysnuj logiczną definicję magii.

W anioły i demony też nie wierzysz, a sprubój popatrzyć na nie przez inny pryzmat. Dalej są takie nierealne??

Chelsea

owszem, ale to już nie to jest to samo wszystko... nie ma już takiego samego pochodzenia jak to jest przedstawiane... duchy.. słyszałam teorię że są to niby impulsy elektryczne zawarte w powietrzu, które łamią się w pewien sposób i powstaje napięcie w postaci postaci owego ducha.. ale czy to prawda to ja tego nie wiem.. nie widziałam :> jak zobaczę ducha i mnie przestraszy to uwierzę :>

Veles

okultyzm... nie jestem racjonalistą i wierzę w duszę jak i magię, ale są siły których nie warto dotykać kiedyś interesowałem się tym, ale wolę czytć mitologę przodków niż o tym jak wywołać szatana

Chelsea

ja też lubię mitologię.. w szczególności skandynawska Smile

ciekawe były wierzenia ludowe itp Smile

burol cukrowy

to zależy jak podchodzisz do mitologii,
dla naszych przodków w podaniach i legendach przeplatał się świat Bogów i magii z codziennością. Wydaje mi się, że nawet lepiej rozumieli jaikimi prawami rządzi się wszechświat.

Np rodzimowiercy w Polsce, kultywują różne tradycje i święta pogańskie. Zaczytują się w mitologii i wyjałwiają z niej odwieczne prwady.
Wzywając Peruna czy Swaroga nie zwracają się do jakiegoś ponadnaturalnego bytu, ale raczej do sił natury (inaczej: do sił które reprezentuje dane bóstwo). Poprzez odpowiednie inwokacje podłanczają do tej, energii, nurtu. I tak zwracają się o opieke do Roda, dażą miłością Zornice.

Jeżeli czytasz mitologie jako fantastykę a nie jako traktaty kosmogoniczne, to szkoda czasu. Conan jest lepszy Very Happy

Chelsea

cóż... podoba mi się mistyczny klimat mitów norweskich itp. Poza tym mity zazwyczaj mają swoje własne znaczenie, które należy wydobyć.. jakieś prawdy czy morały.. ja to traktuję bardziej jako teksty historyczne niż coś co mogę stosować do własnej osoby ;]

burol cukrowy

jeżeli uwielbiasz mitologię skandynawską i traktujesz je historycznie
to wpółczuje i polecam "Alicje w krainie czarów"

Chelsea

cóż... jak już zdążyłeś zauważyć nie wszyscy mają takie same poglądy a więc uszanuj moje zdanie ;]

burol cukrowy

to nie poglądy ale czysta hipokryzja!!!

Chelsea

hipokryzja?? my chyba się nie rozumiemy tak coś czuję.

Veles

schodzicie zbytnio od tematu!!!

burol cukrowy

Wracając do tematu...

Magia jest to nauka i sztuka powodowania zmiany zgodnie ze swoją Wolą w otaczającej nas rzeczywistości. Magią więc można nazwać każde działanie intencionalne.

Np. "Istota ludzka może przyciągnąć do siebie każdą siłę Wszechświata, będąc jej zbiornikiem, utrwalając z nią swoj związek, aranżująć warunki w ten sposób, by jej natura musiała go wypełnić"

W praktyce. Kiedy chcesz czystej wody do picia, kopiesz w miejscu, gdzie znajduje się woda podziemna. Następnie, chronisz ją przed wyciekiem i zgodnie z prawami hydrostatyki masz z niej pożytek (przykład Crowleya)

i co ty na to?

Magowie badają przyrodę i odkrywają prawa jakie nią rządzą. Takie same przyczyna powodują takie same skutki. Siwat jest wielkim mechanizmem, w którym nie ma miejsca na kaprysy. Magowie starają się go poznać i opanować.

burol cukrowy

moze inny przykład

chcąc wprowadzić jakiąś zmianę musisz umieć wprowadzać we właściwy ruch odpowiednie i niezbędne siły.

Makler zna doskonale funkcjonowanie rynku papierów wartościowych, potrafi dobrze zainwestować kapitał, popychając mechanizm jakim się rządzi rynek. Dla mnie to jest czrną magią Smile