Autor |
Wiadomość |
Shiknius |
|
|
Tenhaup |
|
|
Gość |
|
|
burol cukrowy |
Wysłany: Śro 16:56, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
ogolnie rzecz biorac zgadzam sie co do tego, ze roznice pomiedzy systemami polegaja glownie na roznice w obrefie tresci, a nie formy
chcialbym zwrocic jednak na pewne komplikacje:
1. forma implikuje tresc - a co za tym idzie, zbior regul gramatycznych w istotny sposob wplywa na tresc tego co za ich pomoca jest wyrazane
2. tresc implikuje forme - a co za tym idzie forma do pewnego stopnia dostosowuje sie do tresci ktore wyraza (mp. pod wplywem zasad ekonomii przekazu)
tym samym chociaz wszystkie systemu magiczne na pierwszy rzut oka sa do siebie bardzo podobne - co nie dziwi, bowiem wszystkie oscyluja wokol trzech kwesti: czlowiek, kosmos oraz relacja miedzy czlowiekiem i kosmosem) o tyle przy glebszej analizie wylania sie swoistosc poszczegolnych systemow
najprostszym tego przykladem moze byc zmiana formuly eonu
pomimo tego ze zarowno systemy staroeoniczne jak i nowoeoniczne traktuja o relacji pomiedzy czlowiekiem i kosmosem, i w obu tych systemach mozna odnalezc praktyki sluzace do poglebiania/wzmacniania wiezi pomiedzy nimi, o tyle sposob w jaki jest to wyrazane jest diametralnie rozny
proponuje przejsc na priva |
|
|
Dominiq |
Wysłany: Wto 23:05, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
1. Chodzi mi o to, że te same rzeczy można wyrazić w różny sposób (z tąd właśnie biorą się różnice w formie rytuału, ale nie w jego treści). Podobnie rzecz ma się np. z archetypami, które pomimo tego, że wspólne dla wszystkich ludzi mogą przybierać formę rozmaitych mitów, zrozumiałych tylko dla wybranego kręgu kulturowego.
2. W żaden sposób nie porównuję Thelemy z Magią Chaosu a tym bardziej z Magią Necronomiconu (są one różne co do treści). Przykłady rytuałów, które podałem, miały na celu pokazanie tego o czym mówiłem w pkt. 1 od strony praktycznej, tzn., że u ich podstaw leży ten sam "fakt", jednakże przefiltrowany przez ludzki umysł przybrał różną formę. Przytoczone rytuały są różne co do formy, ale nie co do do treści. Tak samo ma się rzecz z odmiennymi w formie misteriami, które pomimo tego obrazują te same treści (oczywiście nie twierdzę, że wszystkie, jednak niezaprzeczalnie takie istnieją np. misteria Mitry i Chrystusa).
3. Zgadzam się, że "w każdym prawdziwym i dojrzałym systemie magicznym znajdziemy uniwersalny trzon praktyk". I właśnie o to mi chodzi, bo zastanówmy się skąd bierze się ten "uniwersalny trzon"? Musi on wypływać ze wspólnego "duchowego źródła". Jednakże "świata duchowego" nie można dokładnie opisać naszym językiem i tutaj są możliwe "przekłamania" z których powstaje odmienna forma. Przywołam tutaj chociażby mistyków, którzy bardzo często w odmienny sposób opisują ten sam fakt.
4. Przykład z językami jest bardzo trafny - ale przecież pomimo tego, że języki posiadają: głoski, wyrazy, zdania I POMIMO TEGO, ŻE RÓŻNIĄ SIĘ OD SIEBIE GRAMATYKĄ TO MOŻNA PRZECIEŻ WYRAZIĆ ZA ICH POMOCĄ TE SAME TREŚCI - np. słowo "enter" i "wejście" oznaczają to samo, chociaż na pierwszy żut oka nie są do siebie podobne.
Z powyższego wynika, że formuły magiczne pomimo tego, że operują inną gramatyką (czyli formą) MOGĄ wypływać z tego samego źródła (czyli ich TREŚĆ MOŻE być taka sama). |
|
|
burol cukrowy |
Wysłany: Wto 22:05, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
Na ile rozumiem poruszoną przez ciebie kwestie, chodzi o to, ze różne rzeczy można wyrazić w ten sam sposób :]
Z czym ogolnie sie zgadzam. Zgadzam się również z tym że rytuał jest tylko otoczką, jednak muszą istnieć jakieś fizyczne bodźce które otworzą nasz umysł i sposób postzregania rzeczywistości.
Przyczym, jeśliby miało to oznaczać, ze np. thelemiczna magija, magia chaosu i praktyki necronomiconu są rożnymi językami slużącymi do opisy tego samego zjawiska, czyli ze różnica miedzy nimi dotyczy formy, ale nie tresci, to z takim wnioskiem sie nie zgodze
Ogólnie rzecz biorąc w każdym prawdziwym i dojrzalym systemie magicznym znajdziemy uniwersalny trzon praktyk, który można odnaleźć w każdym innym systemie.
podobnie jak w każdym ludzkim języku znajdziemy głoski, wyrazy, zdania itp.
różnica polega jednak na tym, ze podobnie jak języki, tak też systemy magiczne, roznią sie gramatyką - czyli formułami magicznymi w oparciu o które funkcjonują.
(zastanawia mnie sens twojego poprzedniego postu Dominq ) |
|
|
Veles |
Wysłany: Wto 21:22, 28 Lut 2006 Temat postu: |
|
rytuał to tylko otoczka, coś co pozwala człowiekowi otworzyć umysł na coś czego nie rozumie... |
|
|
Dominiq |
Wysłany: Wto 21:06, 28 Lut 2006 Temat postu: rytuał |
|
Witam
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad pewną kwestią i właściwie im bardziej się jej przyglądam to tym bardziej się w niej utwierdzam.
Chodzi mi mianowicie o to, że przebieg Rytuałów, oraz imiona istot przywoływanych podczas ich odprawiania mają drugorzędne znaczenie i są PRAWDZIWE i SKUTECZNE tylko dlatego, że WYRAŻAJĄ NIEZMIENNE PRAWA, które ukrywają się pod wieloma tak różnymi przecież podejściami (odrębną kwestią jest tutaj to, że zależy to też od reprezentowanego nurtu)... Jako przykład podam tutaj chociażby rytuał z "Necronomiconu" - "Jak zrodzić Shoggotha", tworzenia servitorów w Magii Chaosu i ewokowania różnych Demonów. Mam nieodparte wrażenie, że pod tymi odmiennymi przecież podejściami magicznymi kryje się TA SAMA PODSTAWA i ISTOTA, którą w odmienny sposób staramy się wyzwolić (z nieświadomosci indywidualnej, bądź zbiorowej)... Bo pamiętajmy, że istoty, które obserwujemy na planie astralnym podczas Rytuału "(...) przedstawiają (...) rzeczy widziane, choć same w sobie są one całkowicie fałszywe" (A. Crowley)
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam |
|
|